Temat trochę się już przeterminował. Bezśnieżne Boże
Narodzenie wyleżało się, przepróżnowało i przetrawiło
zostawiając mgiełkę melancholii. Sylwester wparował, jak zwykle,
z hukiem i pompą, rozbłysnął na nocnym niebie milionem kolorów i
dźwięków, a ranek zastał na świątecznym pobojowisku tylko
popiół i wypatroszone szczątki starego roku.
Choć przestaliśmy już wspominać Święta i Nowy Rok, chciałabym dzisiaj skok wstecz. By zrehabilitować trochę moją
opieszałość i niesystematyczność, odkurzam wam kilka świątecznych i
noworocznych włoskich tradycji.
![]() |
Prato della Valle w Bożonarodzeniowej oprawie [źródło: padovacultura.padovanet.it] |
BOŻE NARODZENIE
Włochy mają bardzo bogatą bożonarodzeniową tradycję, która zróżnicowana jest w poszczególnych regionów. Skupię się zatem
na obyczajach panujących w regionie, w którym przyszło mi
zamieszkać.
W okresie przedświątecznym wszystkie place większych miast w
regionie Wenecja Euganejska zapełniają się straganami oferującymi rozmaite wyroby. Poczynając od ręcznie robionej biżuterii
i torebek, poprzez słodycze, owoce kandyzowane, czekoladę, suszone
kwiaty, bożonarodzeniowe ozdoby, obrazy, drobiazgi idealne na
prezent, a kończąc na fikuśnych tworach z ręczników (jak te na
zdjęciu poniżej). Wszystkiemu towarzyszy oczywiście grzane wino
brulé, gorące ciastka i niekończące się dyskusje :)
![]() |
Bożonarodzeniowy stragan w Padwie |
Stwory z ręczników proponowane jak bożonarodzeniowe podarki |
Wigilijny poranek i popołudnie Włosi, tak jak my, spędzają w kuchni na przygotowaniach do kolacji, ubierają choinkę i buszują po sklepach w desperackich poszukiwaniach prezentu na ostatnią chwilę.
Nie ma tu zwyczaju dzielenia się opłatkiem przed wieczerzą wigilijną, a ich
dania są zdecydowanie mniej postne niż nasze. Na wigilijnym stole w padewskim domu muszą obowiązkowo pojawić się: "soppressa" (rodzaj salami, charakterystyczny dla regionu), rosół z
kapłona (z koguta, nie z sąsiada z Ponic:p) z pierożkami ravioli, kapłon lub cielęcina przygotowana
wg specjalnego przepisu, z sosem chrzanowym, ziemniakami bądź
polentą (ach, ta polenta!) i sałatką z czerwonej cykorii.
Wieczorne obżarstwo
wieńczą słodkości: babka Pandoro lub Panettone, gęsty
nugat z miodu i migdałów zwany torrone, ciasteczka i słodkie,
czerwone wino Recioto.Ostatnim elementem wigilijnego wieczoru jest Msza o północy.
![]() |
Soppressa |
![]() |
Pandoro |
![]() |
Panettone |
![]() |
Torrone |
NOWY ROK
Świętowanie nadejścia Nowego Roku w noc z 31 grudnia na 1
stycznia jest stosunkowo nowym wynalazkiem. Do końca 1700 roku, ale
także w zależności od położenia geograficznego nadejście Nowego
Roku świętowano w różnych porach roku, ze względu na
zróżnicowanie obowiązujących kalendarzy. W Anglii, Irlandii (a
także w Toskanii) dzień ten przypadał na 25 marca, w Hiszpanii na
dzień Bożego Narodzenia a we Francji na niedzielę Wielkanocną.
Wenecja świętowała zakończenie starego roku 1 marca a regiony
położone w środkowych Włoszech – 1ego września. Dopiero
wprowadzenie kalendarza gregoriańskiego uporządkowało harmonogram
świąt.
Włosi mają mnóstwo tradycji związanych z powitaniem Nowego
Roku; wszystko po to, by zapewnić sobie szczęście i przychylność
losu na kolejne 365 dni.
Soczewica. Od Alp po Sycylię, cały półwysep zajada się
soczewicą. Ziarenka przypominają swym kształtem monety i
symbolizują pieniądze. Zatem im więcej soczewicy uda się
skonsumować tym więcej pieniędzy można się spodziewać w Nowym
Roku. Symbolem dobrobytu jest też tłuste mięso wieprzowe – by
zapewnić sobie maksymalny pakiet obfitości, na stół obok
soczewicy trafia zampone lub cotechino.
![]() |
Soczewica |
![]() |
Soczewica z "zampone" |
Granat. Owoc granatu jest symbolem wierności i płodność.
Spożywanie go w towarzystwie partnera/partnerki jest gwarantem
przywiązania i owocnego związku.
Winogrona i suszone owoce. Jak rzecze stare, włoskie
przysłowie "Chi mangia l'uva per Capodanno conta i quattrini
tutto l'anno" (Kto je winogrona w Nowy Rok, liczy pieniądze
przez cały rok). Tradycja ta zaimportowana została z Hiszpanii. O
północy należy zjeść 12 winogron, by zagwarantować sobie
dostatek i szczęście.
Czerwona bielizna. Panie i panowie! Dnia 31 grudnia, celem
zabookowania sobie szczęścia w miłości, zobligowani jesteście do
założenia bielizny w kolorze czerwonym. Pamiętać należy, że
bielizna ma użytek jednorazowy - gdy noc sylwestrowa minie,
winniście koniecznie pozbyć się wykorzystanego elementu garderoby, zgodnie z kolejnym obyczajem, czyli...
...wyrzucaniem przez okno zepsutych rzeczy. Dokładnie o
północy, w blasku sztucznych ogni, należy wyrzucić przez okno
wszystkie stare, popsute rzeczy, by pozbyć się tego, co
bezużyteczne i zrobić miejsce na to, co nowe i lepsze. W ostatnich
latach ta nieco niebezpieczna tradycja zaczyna powoli zanikać.
Jemioła. Powinna zawisnąć we wszystkich drzwiach domu.
Tym razem nie po to, by skłonić do pocałunków, lecz by oddalić
złośliwe duchy.
Pierwszego dnia nowego roku, wychodząc z domu należy koniecznie
zabrać ze sobą trochę pieniędzy, i tym sposobem pomóc sobie
zainicjować nowy rok obfitości. Spotkanie na swej drodze staruszka gwarantuje długie życie, a osoby garbatej - szczęście.
Niestety jest już trochę za późno na wdrożenie włoskich
wskazówek. Miejmy nadzieję, że dzięki nam samym rok 2013 okaże się szczęśliwy,
bez współudziału ludowych rytuałów i gadżetów :)
![]() |
Obchody Nowego Roku na Prato della Valle |
![]() |
[źródło: joinitaly.com] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz