sobota, 12 stycznia 2013

Boże Narodzenie i Sylwester all'italiana

Temat trochę się już przeterminował. Bezśnieżne Boże Narodzenie wyleżało się, przepróżnowało i przetrawiło zostawiając mgiełkę melancholii. Sylwester wparował, jak zwykle, z hukiem i pompą, rozbłysnął na nocnym niebie milionem kolorów i dźwięków, a ranek zastał na świątecznym pobojowisku tylko popiół i wypatroszone szczątki starego roku. 

Choć przestaliśmy już wspominać Święta i Nowy Rok, chciałabym dzisiaj skok wstecz. By zrehabilitować trochę moją opieszałość i niesystematyczność, odkurzam wam kilka świątecznych i noworocznych włoskich tradycji.

Prato della Valle w Bożonarodzeniowej oprawie [źródło: padovacultura.padovanet.it]


BOŻE NARODZENIE

Włochy mają bardzo bogatą bożonarodzeniową tradycję, która zróżnicowana jest w poszczególnych regionów. Skupię się zatem na obyczajach panujących w regionie, w którym przyszło mi zamieszkać. 


W okresie przedświątecznym wszystkie place większych miast w regionie Wenecja Euganejska zapełniają się straganami oferującymi rozmaite wyroby. Poczynając od ręcznie robionej biżuterii i torebek, poprzez słodycze, owoce kandyzowane, czekoladę, suszone kwiaty, bożonarodzeniowe ozdoby, obrazy, drobiazgi idealne na prezent, a kończąc na fikuśnych tworach z ręczników (jak te na zdjęciu poniżej). Wszystkiemu towarzyszy oczywiście grzane wino brulé, gorące ciastka i niekończące się dyskusje :)

Bożonarodzeniowy stragan w Padwie

Stwory z ręczników proponowane jak bożonarodzeniowe podarki




Wigilijny poranek i popołudnie Włosi, tak jak my, spędzają w kuchni na przygotowaniach do kolacji, ubierają choinkę i buszują po sklepach w desperackich poszukiwaniach prezentu na ostatnią chwilę. 

Nie ma tu zwyczaju dzielenia się opłatkiem przed wieczerzą wigilijną, a ich dania są zdecydowanie mniej postne niż nasze. Na wigilijnym stole w  padewskim domu muszą obowiązkowo pojawić się: "soppressa" (rodzaj salami, charakterystyczny dla regionu), rosół z kapłona (z koguta, nie z sąsiada z Ponic:p) z pierożkami ravioli, kapłon lub cielęcina przygotowana wg specjalnego przepisu, z sosem chrzanowym, ziemniakami bądź polentą (ach, ta polenta!) i sałatką z czerwonej cykorii. 
Wieczorne obżarstwo wieńczą słodkości: babka Pandoro lub Panettone, gęsty nugat z miodu i migdałów zwany torrone, ciasteczka i słodkie, czerwone wino Recioto.Ostatnim elementem wigilijnego wieczoru jest Msza o północy.



Soppressa
Pandoro
 
Panettone


Torrone


NOWY ROK

Świętowanie nadejścia Nowego Roku w noc z 31 grudnia na 1 stycznia jest stosunkowo nowym wynalazkiem. Do końca 1700 roku, ale także w zależności od położenia geograficznego nadejście Nowego Roku świętowano w różnych porach roku, ze względu na zróżnicowanie obowiązujących kalendarzy. W Anglii, Irlandii (a także w Toskanii) dzień ten przypadał na 25 marca, w Hiszpanii na dzień Bożego Narodzenia a we Francji na niedzielę Wielkanocną. Wenecja świętowała zakończenie starego roku 1 marca a regiony położone w środkowych Włoszech – 1ego września. Dopiero wprowadzenie kalendarza gregoriańskiego uporządkowało harmonogram świąt.

Włosi mają mnóstwo tradycji związanych z powitaniem Nowego Roku; wszystko po to, by zapewnić sobie szczęście i przychylność losu na kolejne 365 dni.

Soczewica. Od Alp po Sycylię, cały półwysep zajada się soczewicą. Ziarenka przypominają swym kształtem monety i symbolizują pieniądze. Zatem im więcej soczewicy uda się skonsumować tym więcej pieniędzy można się spodziewać w Nowym Roku. Symbolem dobrobytu jest też tłuste mięso wieprzowe – by zapewnić sobie maksymalny pakiet obfitości, na stół obok soczewicy trafia zampone lub cotechino.

Soczewica

Soczewica z "zampone"

Granat. Owoc granatu jest symbolem wierności i płodność. Spożywanie go w towarzystwie partnera/partnerki jest gwarantem przywiązania i owocnego związku.

Winogrona i suszone owoce. Jak rzecze stare, włoskie przysłowie "Chi mangia l'uva per Capodanno conta i quattrini tutto l'anno" (Kto je winogrona w Nowy Rok, liczy pieniądze przez cały rok). Tradycja ta zaimportowana została z Hiszpanii. O północy należy zjeść 12 winogron, by zagwarantować sobie dostatek i szczęście.

Czerwona bielizna. Panie i panowie! Dnia 31 grudnia, celem zabookowania sobie szczęścia w miłości, zobligowani jesteście do założenia bielizny w kolorze czerwonym. Pamiętać należy, że bielizna ma użytek jednorazowy - gdy noc sylwestrowa minie, winniście koniecznie pozbyć się wykorzystanego elementu garderoby, zgodnie z kolejnym obyczajem, czyli...

...wyrzucaniem przez okno zepsutych rzeczy. Dokładnie o północy, w blasku sztucznych ogni, należy wyrzucić przez okno wszystkie stare, popsute rzeczy, by pozbyć się tego, co bezużyteczne i zrobić miejsce na to, co nowe i lepsze. W ostatnich latach ta nieco niebezpieczna tradycja zaczyna powoli zanikać.

Jemioła. Powinna zawisnąć we wszystkich drzwiach domu. Tym razem nie po to, by skłonić do pocałunków, lecz by oddalić złośliwe duchy.

Pierwszego dnia nowego roku, wychodząc z domu należy koniecznie zabrać ze sobą trochę pieniędzy, i tym sposobem pomóc sobie zainicjować nowy rok obfitości. Spotkanie na swej drodze staruszka gwarantuje długie życie, a osoby garbatej - szczęście.

Niestety jest już trochę za późno na wdrożenie włoskich wskazówek. Miejmy nadzieję, że dzięki nam samym rok 2013 okaże się szczęśliwy, bez współudziału ludowych rytuałów i gadżetów :)

Obchody Nowego Roku na Prato della Valle


[źródło: joinitaly.com]




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz